Nie ukrywam do publikacji posta zbierałam się bardzo długo, ale to wszystko przez powrót do rzeczywistości. Przestawienie się do codziennego odwiedzania uczelni nie jest łatwe. Cieszę się ponieważ w końcu znalazłam chwilkę na publikację posta ale niestety zaraz i tak muszę się pakować i lecieć na zajęcia. Zdjęcia wykonane były jeszcze w ciepłe wrześniowe dni, tęsknicie za nimi? Bo ja bardzo! Dzisiejszy outfit należy do tych odważnych – brzuch na wierzchu i krótka spódniczka. Całą stylizację dopełnia srebrny bomber, który w tym sezonie jest hitem. Obecnie sieciówki kipią błyszczącym asortymentem, z czego bardzo się cieszę, bo jestem taką małą sroką. Uwielbiam świecidełka i błyszczące rzeczy, tylko gorzej jak w portfelu brak pieniążka. Kapelutek już nie raz pokazywałam na blogu, ale zdecydowanie jest najlepszym zakupem na letnich wyprzedażach. Tymczasem zmykam, a Was pozostawiam ze zdjęciami. Mam nadzieję, że w tę szarugę poczujcie ich klimat i przypomnicie sobie słoneczne, ciepłe dni.
silver bomber jacket – Gamiss
choker – Gamiss
top – Stradivarius
skirt – H&M
hat – H&M
sandals – Sinsay
bracolet – gift